Czujna ochrona uratowała oszczędności mieszkanki Gorzowa

Ochrona jednej z galerii handlowych uratowała gorzowiankę przed utratą oszczędności. Kobieta została zmanipulowana przez oszustów i mogła stracić ponad 30 tys. zł. Na szczęście posłuchała pracowników ochrony i nie przekazała oszustom wszystkich swoich pieniędzy.

Oszuści podszyli się pod pracownika banku. Zmanipulowali kobietę, by ta wybrała pieniądze i wpłaciła je do bitomatu w jednej z galerii handlowych. Kiedy gorzowianka wpłacała gotówkę do urządzenia, zainterweniowała ochrona, która przekonała ją, iż może to być oszustwo. Początkowo kobieta nie chciała pomocy, ale okazało się, iż ochrona ma rację.

Gorzowianka, co prawda, zdążyła wpłacić ponad 7 tysięcy złotych, ale straty mogły wynieść ponad 30 tysięcy. Policja podaje, iż być może uda się jeszcze odzyskać ponad 3 tysiące złotych.

Postawę pracowników ochrony, Alicji Klec oraz Mariusza Hermuły doceniła pełniąca obowiązki szefa gorzowskiej policji podinspektor Izabela Cul, która podziękowała im za czujność i pomoc gorzowiance.