Cztery lata więził, bił i gwałcił. W Legnicy ruszył proces Mateusza J.

1 tydzień temu
Przed Sądem Okręgowym w Legnicy ruszył proces 36-letniego Mateusza J. oskarżonego o znęcanie się z wyjątkowym okrucieństwem nad kobietą. Według ustaleń prokuratury, przez cztery lata więził ją w ciemnej nieogrzewanej komórce na terenie jednego z gospodarstw we wsi Gaiki koło Głogowa, bił, poniżał i gwałcił. Szczegóły zarzucanych Mateuszowi J. zbrodni są tak drastyczne, iż przy odczytywaniu aktu oskarżenia prokurator Artur Socha pomijał je, by chronić godność poszkodowanej kobiety. Z tego samego powodu na czas przewodu sądowego sąd wyłączył jawność sprawy. Po odczytaniu aktu oskarżenia dziennikarze musieli opuścić salę rozpraw - będą mogli wrócić na nią dopiero na ogłoszenie wyroku.


Mateusz J. znalazł swą ofiarę na jednym z portali randkowych i zaproponował, by przeniosła się z Leszna do jego gospodarstwa w Gaikach. Zamknął ją w zamykanej od zewnątrz na kłódkę komórce bez okien, ogrzewania, dostępu do wody czy toalety i więził tak przez cztery lata, od od lipca 2020 r. do 27 sierpnia 2024 r. Głodził, poniżał, wulgarnie wyzywał, bił pięściami po całym ciele, kopał, szarpał, przyduszał, wykręcał ręce, ciągnął za włosy. Do bicia używał również gumowego węża ogro
Idź do oryginalnego materiału