Mateusz J. znalazł swą ofiarę na jednym z portali randkowych i zaproponował, by przeniosła się z Leszna do jego gospodarstwa w Gaikach. Zamknął ją w zamykanej od zewnątrz na kłódkę komórce bez okien, ogrzewania, dostępu do wody czy toalety i więził tak przez cztery lata, od od lipca 2020 r. do 27 sierpnia 2024 r. Głodził, poniżał, wulgarnie wyzywał, bił pięściami po całym ciele, kopał, szarpał, przyduszał, wykręcał ręce, ciągnął za włosy. Do bicia używał również gumowego węża ogro
Cztery lata więził, bił i gwałcił. W Legnicy ruszył proces Mateusza J.
Mateusz J. znalazł swą ofiarę na jednym z portali randkowych i zaproponował, by przeniosła się z Leszna do jego gospodarstwa w Gaikach. Zamknął ją w zamykanej od zewnątrz na kłódkę komórce bez okien, ogrzewania, dostępu do wody czy toalety i więził tak przez cztery lata, od od lipca 2020 r. do 27 sierpnia 2024 r. Głodził, poniżał, wulgarnie wyzywał, bił pięściami po całym ciele, kopał, szarpał, przyduszał, wykręcał ręce, ciągnął za włosy. Do bicia używał również gumowego węża ogro