Cztery lata więzienia dla 61 – latka za uprowadzenie dziecka z kamieńskiego dworca

kamienskie.info 21 godzin temu
Zdjęcie: Clipboard_01-07-2025_01


Do zdarzenia doszło w grudniu 2023 roku, dziś poznaliśmy jego finał. 61-letni Jacek M. został skazany na cztery lata więzienia za uprowadzenie pięcioletniego chłopca z dworca kolejowego w Kamieniu Pomorskim. Sąd uznał również za winną matkę dziecka, która pod wpływem alkoholu naraziła syna na niebezpieczeństwo. Kobieta otrzymała karę roku więzienia, jednak jej wykonanie zostało warunkowo zawieszone na dwa lata. Wyrok jest nieprawomocny.

Sąd podzielił stanowisko prokuratury

Sędzia Magdalena Łopuszko z Sądu Okręgowego w Szczecinie, uzasadniając decyzję, podkreśliła, iż sąd zgodził się z ustaleniami przedstawionymi przez prokuraturę. „Oskarżona naraziła jedno z podstawowych zasad doświadczenia życiowego, jakim jest bycie w trzeźwości w trakcie sprawowania opieki” – wskazała sędzia.

Według ustaleń sądu Jacek M., po zaproponowaniu alkoholu matce dziecka, odszedł z pięcioletnim chłopcem z terenu dworca. W trakcie procesu mężczyzna tłumaczył, iż jego celem było doprowadzenie dziecka na komisariat policji. Sąd nie dał jednak wiary tej wersji wydarzeń. „Nie jest prawdą, iż dziecko samo poprosiło oskarżonego o pomoc. Miał możliwość wezwania służb, ale z tego nie skorzystał i zamiast tego udał się z dzieckiem do swojego mieszkania” – podkreśliła sędzia.

Kontrowersyjne okoliczności zatrzymania

Jak wynika z materiału dowodowego, w momencie zatrzymania Jacka M., chłopiec znajdował się nagi w jego łóżku. Oskarżony tłumaczył to, twierdząc, iż dziecko „samo się rozebrało”. Badania lekarskie nie wykazały na szczęście śladów molestowania.

Sąd skazał mężczyznę za uprowadzenie dziecka wbrew woli jego matki, nakładając na niego również obowiązek zapłaty 15 tysięcy złotych na rzecz małoletniego. Matka chłopca, która była pod silnym wpływem alkoholu w chwili zdarzenia, została skazana na rok więzienia z warunkowym zawieszeniem kary na dwa lata. Kobieta została także zobowiązana do podjęcia terapii uzależnień oraz do zapłaty 10 tysięcy złotych na rzecz swojego syna.

Apelacja obrony

Obrońca Jacka M. wnosił o uniewinnienie swojego klienta, argumentując, iż cierpi on na chorobę dwubiegunową, która mogła wpłynąć na podejmowane decyzje. Wyrok skazujący określił jako surowy i zapowiedział apelację. Wskazywał, iż 61-latek cierpi na chorobę dwubiegunową, która mogła rzutować na podejmowane przez niego decyzje.

Idź do oryginalnego materiału