Co zrobił sąd? Przedziwna historia procesów Grażyny R.

2 godzin temu
Podejrzana o wywołanie tragicznego pożaru w Malborku Grażyna R. mogła trafić już dwa lata temu do zakładu psychiatrycznego. Starali się o to zarówno prokurator, jak i szef MOPS-u. W obu postępowaniach na przeszkodzie stanęła opieszałość sądu. W końcu doszło do dramatu.
Idź do oryginalnego materiału