Chwile grozy w amerykańskim motelu. Dostawczyni pizzy miała kilkanaście razy dźgnąć klientkę nożem

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Kevin Mohatt


W USA w stanie Floryda doszło do prawdziwego dramatu. Do pokoju w motelu wtargnęła młoda dostawczyni jedzenia, która nie była zadowolona z wysokości napiwku. Co wiadomo o zdarzeniu?
Co się wydarzyło? W Kissimmee w stanie Floryda w USA 23 grudnia w motelu zatrzymała się kobieta w ciąży razem ze swoim partnerem i pięcioletnią córką. Rodzina świętowała urodziny i zamówiła pizzę z Marco's Pizza. Kobieta chciała zapłacić 50-dolarowym banknotem za zamówienie o wartości 33,10 dolarów. Poprosiła o resztę, jednak 22-letnia dostawczyni odmówiła. Klientka znalazła więc drobniejsze pieniądze i dała napiwek w wysokości 2 dolarów.


REKLAMA


Napaść na rodzinę: Około godziny 23.45, gdy rodzina już spała, do pokoju miała wrócić niezadowolona dostawczyni pizzy razem z pewnym mężczyzną. Miał posiadać broń palną i wtargnąć do pokoju. Wyprowadził chłopaka kobiety do łazienki, gdzie miał zniszczyć jego telefon, a 22-letnia dostawczyni zaczęła przeszukiwać rzeczy rodziny. Nagle z nożem miała rzucić się na ciężarną kobietę i dźgnąć ją 14 razy. Atak zakończył się, dopiero gdy jej wspólnik kazał opuścić miejsce zbrodni.


Zobacz wideo Sprawcy brutalnych napadów tymczasowo aresztowani


Są zarzuty: 22-letnia kobieta została już aresztowana i usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa, porwania, wtargnięcia do mieszkania i napaści. Dostawczyni znajduje się w więzieniu, ale policja przez cały czas poszukuje podejrzanego mężczyzny, który miał brać udział w napaści. Młoda matka przeszła operację w związku z przebitym płucem. Jej stan jest stabilny.
Więcej: Dlaczego winimy ofiary przemocy? Przeczytaj tekst Zyt Twardowskiej o wtórnej wiktymizacji "'Gdyby się szanowała, to by żyła'. Dlaczego po śmierci Anastazji zalała nas fala hejtu?".Źródło: FOX News