Wszystko działo się szybko. Jeden z funkcjonariuszy natychmiast ruszył z pomocą. Miejsce, w którym stał pojazd, było oddalone o kilkadziesiąt metrów od siedziby Oddziału. W aucie, na tylnym siedzeniu, w foteliku, znajdowała się mała dziewczynka. Była wyraźnie zestresowana i zdezorientowana. Wspólnie z kierowcą innego samochodu funkcjonariusz próbował dzięki szerokich taśm samoprzylepnych opuścić szybę, jednak próby te okazały się nieskuteczne.
W międzyczasie na miejsce zdarzenia dotarła matka dziecka. Z każdą minutą sytuacja stawała się coraz bardziej niebezpieczna dla zamkniętej dziewczynki &mdash