Chłopiec osunął się na chodnik. Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa

7 godzin temu

Podczas sobotniej interwencji w podkieleckim Bęczkowie policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach udzielili pomocy 15-letniemu chłopcu, który nagle stracił przytomność na chodniku. Zdarzenie nie miało związku z prowadzonymi przez funkcjonariuszy czynnościami, jednak ich szybka reakcja okazała się kluczowa.

Obecność policjantów w Bęczkowie była związana z interwencją dotyczącą awantury domowej na jednej z posesji. Około godziny 12:00 funkcjonariusze zauważyli na pobliskiej ulicy idącego chodnikiem nastolatka. Jego zachowanie wzbudziło ich niepokój – chłopiec nagle zatrzymał się, oparł o poręcz, a po chwili osunął się na ziemię.

Policjanci natychmiast ruszyli z pomocą. Chłopiec był nieprzytomny i nie reagował na bodźce, dlatego funkcjonariusze przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. O zdarzeniu poinformowano dyżurnego, który wezwał na miejsce zespół ratownictwa medycznego.

Po pewnym czasie 15-latek zaczął stopniowo odzyskiwać świadomość. Policjanci cały czas monitorowali jego stan i – ze względu na niską temperaturę – przeprowadzili go do radiowozu, aby zapewnić mu komfort i bezpieczeństwo. Świadkiem zdarzenia była kobieta, która rozpoznała chłopca. Dzięki temu udało się gwałtownie skontaktować z jego opiekunami.

Na miejsce przyjechali rodzice nastolatka. Po przybyciu zespołu pogotowia ratunkowego zapadła decyzja, iż chłopiec, pod opieką mamy, zostanie przewieziony do szpitala na dalsze badania. Dzięki czujności i szybkiej reakcji policjantów sytuacja zakończyła się bez poważniejszych konsekwencji.

Idź do oryginalnego materiału