Prokuratura Rejonowa Kielce Wschód prowadzi postępowanie sprawdzające dotyczące podejrzenia nadużycia uprawnień przez prezesa zarządu kieleckiej spółki Chemar.
O tym, iż do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa informowaliśmy nieoficjalnie wczoraj. Dziś (środa, 16 kwietnia) w rozmowie z Radiem Kielce Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach potwierdził, iż wszczęte zostało postępowanie sprawdzające na podstawie zawiadomienia złożonego przez członków Rady Nadzorczej Chemaru.
– Zawiadomienie zostało złożone przez kilku członków Rady Nadzorczej tej spółki. Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Kielce Wschód dotyczy podejrzenia nadużycia uprawnień przez osobę kierującą firmą. w tej chwili prowadzone jest postępowanie sprawdzające. Będziemy weryfikować okoliczności podniesione w treści zawiadomienia, a po ich weryfikacji podejmiemy decyzję co do dalszego biegu sprawy. Sprawdzać będziemy przede wszystkim czy istnieją podstawy do wszczęcia śledztwa w zakresie wskazanym w zawiadomieniu – mówi Daniel Prokopowicz.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach dodaje, iż do sprawy przydzielono prokuratora-referenta, który zapoznał się z treścią zawiadomienia. – Postępowanie sprawdzające zwykle trwa około miesiąca – informuje.
Pytany o treść zawiadomienia Daniel Prokopowicz odpowiedział, iż na obecnym etapie sprawy nie może ujawnić żadnych szczegółów.
Bartosz Żmuda, przewodniczący Rady Nadzorczej Chemaru, w rozmowie z Radiem Kielce, powiedział, iż członkowie Rady Nadzorczej zauważyli kilka kwestii, które były mocno niepokojące. – W tej sytuacji nie mogliśmy pozostać bierni i zdecydowaliśmy się powiadomić o tym prokuraturę – mówi Bartosz Żmuda.
Bartosz Żmuda dodaje, iż w tej chwili Rada Nadzorcza Chemaru koncentruje się na przyszłości spółki, której grozi upadłość.
– Zawiadomienie do prokuratury dotyczy spraw, które miały miejsce w przeszłości. Natomiast teraz Chemar boryka się z poważnymi problemami i dlatego koncentrujemy się na ich rozwiązaniu – podkreśla przewodniczący Rady Nadzorczej Chemaru.
– Lada dzień zostanie wydane przez sąd orzeczenie o ogłoszeniu upadłości lub o otwarciu postepowania restrukturyzacyjnego, sanacyjnego. I z punktu widzenia spółki to jest teraz kwestia najważniejsza. Zależy nam na tym, aby prawie sto osób zatrudnionych w Chemarze nie straciło pracy – mówi Bartosz Żmuda. – Chcę podkreślić, iż choćby jeżeli sąd ogłosi upadłość to nie jest jednoznaczne z tym, iż pracownicy zostaną zwolnieni – dodaje.
Jak informowaliśmy, Krzysztof Adamczyk zrezygnował ze stanowiska prezesa zarządu Chemaru. Przestanie pełnić tę funkcję w sobotę, 19 kwietnia. Wczoraj (wtorek, 15 kwietnia) Rada Nadzorcza spółki zdecydowała, iż pełniącym obowiązki prezesa zarządu Chemaru będzie członek Rady Nadzorczej Maciej Zajkowski, który został oddelegowany do pełnienia obowiązków członka zarządu spółki.
Krzysztof Adamczyk pytany o złożone przez członków Rady Nadzorczej w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa odpowiedział, iż nie ma wiedzy na ten temat i odmówił komentarza. Nie chciał również rozmawiać o przyczynach swojej rezygnacji ze stanowiska prezesa spółki.
Chemar od ponad 70 lat zajmuje się głównie odlewnictwem staliwa. w tej chwili zatrudnia ok. 100 osób. W szczytowym okresie działalności, w latach 70-tych minionego wieku, w zakładzie pracowało prawie 5,5 tys. osób. w tej chwili Chemar jest spółką Skarbu Państwa, której większościowym akcjonariuszem jest Agencja Rozwoju Przemysłu. Kielecka firma znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Ma wielomilionowe długi. Sąd Rejonowy w Kielcach proceduje w tej chwili dwa wnioski dotyczące Chemaru – o otwarcie postępowania sanacyjnego oraz o ogłoszenie upadłości. Decyzji w tej sprawie można się spodziewać w najbliższych dniach.