Chełmianin stracił ponad 2 tysiące złotych po prośbie o Blika od „matki”

1 godzina temu
W poniedziałek (11 sierpnia) poszkodowany zgłosił sprawę dyżurnemu chełmskiej komendy. Jak relacjonował, otrzymał wiadomość od matki, w której prosiła o pilne wsparcie finansowe. Przekonany, iż pomaga bliskiej osobie, wygenerował i przesłał kody Blik, wykonując transakcje na łączną kwotę ponad 2 tys. zł.Prawda wyszła na jaw dopiero wtedy, gdy mężczyzna skontaktował się z matką osobiście. Kobieta poinformowała, iż jej konto w mediach społecznościowych zostało przejęte przez nieznaną osobę. To właśnie ona wysłała wiadomości, podszywając się pod właścicielkę profilu.Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności i dokładną weryfikację próśb o pomoc finansową przesyłanych drogą elektroniczną. – Zanim przekażemy kody Blik lub inne dane umożliwiające wypłatę pieniędzy, skontaktujmy się z nadawcą osobiście lub telefonicznie, aby potwierdzić jego tożsamość – podkreśla nadkomisarz Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.Czytaj także:
Idź do oryginalnego materiału