Przenosimy się do Nowego Targu, miasta, którego już nie ma, a które ze strzępków dokumentów i opowieści świadków wskrzesiła w swojej książce Karolina Panz. Miasta, które kwitło różnorodnością i zgodnym współistnieniem. Miasta, które przeobrażało się, stając się niemym świadkiem straszliwego końca.