Policjanci z Wydziału Patrolowo – Wywiadowczego łódzkiej komendy, obezwładnili i zatrzymali 19-latka, który celował w ich stronę przedmiotami przypominającymi broń. Po sprawdzeniu okazało się, iż mężczyzna miał przy sobie dwie wiatrówki, palnik gazowy oraz dwa noże. Mężczyzna usłyszał zarzuty na śródmiejskim komisariacie. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
O godzinie 00:20 łódzcy policjanci odebrali zgłoszenie, iż po ulicy Piotrkowskiej chodzi mężczyzna z pistoletem i celuje do ludzi. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol z Wydziału Patrolowo – Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Pod wskazanym adresem mundurowi nikogo nie zastali. Rozpoczęli intensywne poszukiwania za mężczyzną. Już po chwili osoba odpowiadająca rysopisowi została zauważona w Pasażu Rubinsteina. Mężczyzna na widok mundurowych zaczął uciekać.
Łodzianin nie reagował na polecenia wydawane przez policjantów. Biegł ulicą Piotrkowską następnie skręcił w Tuwima. W pewnym momencie zwolnił i zaczął iść w kierunku ulicy Moniuszki… tuż za nim byli policjanci. Kilkukrotnie wzywali mężczyznę do odrzucenia niebezpiecznych przedmiotów ale ten cały czas ich ignorował. Nagle sprawca zatrzymał się… odwrócił i wycelował przedmiotami przypominającymi broń w stronę mundurowych.
Policjanci natychmiast zareagowali i rozpoczęli działania, w celu skutecznego obezwładnienia go, 19-latek został zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli dwie wiatrówki, palnik gazowy oraz dwa noże, które napastnik miał przy sobie. Po sprawdzeniu okazało się, iż w wiatrówkach był śrut.
Badanie alkomatem wykazało, iż mężczyzna był w stanie po użyciu alkoholu. Mieszkaniec Łodzi usłyszał zarzuty dotyczące niestosowania się do poleceń funkcjonariuszy oraz posiadania niebezpiecznych przedmiotów w miejscu publicznym, których okoliczności wskazywały na zamiar użycia ich w celu popełnienia przestępstwa. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
