Po zabytkowym dworze, który stał na Ursynowie przy ulicy Łączyny, pozostały już tylko fundamenty. Zniknięcie budynku zauważył dzielnicowy radny Paweł Lenarczyk, który od lat walczył o jego zachowanie. Na miejscu pojawiły się służby konserwatorskie. Będą sprawdzać, czy rozbiórkę przeprowadzono zgodnie z prawem.