Jeden z bydgoszczan został oszukany „na kryptowaluty”. Na rzekomej inwestycji w wirtualne środki stracił 300 tysięcy
Jak informuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KMP w Bydgoszczy, w czerwcu 2024 roku 61-latek nawiązał znajomość z kobietą mającą rzekomo mieszkać w Anglii. – Podczas wymiany z nią wiadomości za pośrednictwem komunikatora przekazała mu informacje o możliwości zainwestowania pieniędzy w kryptowaluty. Twierdziła, iż jej ciocia jest analitykiem finansowym i pomoże w transakcji – dodaje.
Od tego czasu bydgoszczanin był sukcesywnie oszukiwany. Fałszywy analityk namówił go wielokrotnie do dokonania przelewów różnych kwot na różne konta zagraniczne, a choćby do zaciągnięcia w tym celu pożyczki. Dopiero kiedy mężczyzna w grudniu chciał wypłacić swoje pieniądze oraz zyski z tych operacji, kontakt się urwał, a 61-latek nabrał podejrzeń, iż został oszukany na ponad 300 tysięcy złotych. W poniedziałek, 20 stycznia zgłosił sprawę policjantom ze Szwederowa.
– Pamiętajmy, iż nie należy udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, haseł do konta. Nie powinniśmy także otwierać przesłanych linków, nie znając ich zawartości oraz instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zwłaszcza jeżeli wymaga tego rzekomy „doradca” inwestycyjny. Nie należy autoryzować przelewów, których sami nie wykonujemy. Podejrzewając, iż ktoś próbuje dokonać oszustwa, należy powiadomić policję – przypomina bydgoska policja.