Warta niemal 50 mln zł inwestycja ma osiągnąć stan surowy do końca roku. Stu dwudziestu pracowników nyskiego sądu z wytęsknieniem czeka na przeprowadzkę, bo teraz pracują w dwóch osobnych lokalizacjach. W nowym budynku poprawi się też komfort obsługi osób, które korzystają ze wsparcia wymiaru sprawiedliwości.
– To będzie sąd na miarę XXI wieku – zapowiada Artur Moneta, dyrektor Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, który prowadzi inwestycję w Nysie. – Obywatel będzie miał zapewnione wsparcie w kompleksie obsługi interesanta. Obiekt będzie bezpieczny i ekologiczny. Będzie tu 13 sal rozpraw. Zapewnią one spokojne i prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, tak żeby nie trzeba było czekać na wolną salę rozpraw.
– To inwestycja oczekiwana w Nysie od wielu lat. Ta budowla rozwiązuje dwa główne problemy. Po pierwsze, to lepsze miejsce pracy dla pracowników sądu, którzy pracują w różnych warunkach. Po drugie, zmienią się też warunki obsługi mieszkańców. Wreszcie bez przeszkód z sądu będą mogły skorzystać osoby niepełnosprawne. Komfort jaki w XXI wieku powinien być – podkreśla Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
– Najłatwiejsza część jest za nami. Ukończyliśmy stan surowy otwarty. Celem jest zamknięcie budynku przed zimą i rozpoczęcie robót wewnętrznych: instalacyjnych i wykończeniowych – Tomasz Blicharski, wiceprezes zarządu MTM Budownictwo, przedstawiciel wykonawcy.
– To jest inwestycja resortu sprawiedliwości, druga tak wielka tutaj w Nysie. Pierwsza to rozbudowa zakładu karnego – dodaje poseł Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa.
Jeśli wykonawcy uda się utrzymać tempo prac, nyski wymiar sprawiedliwości będzie mógł w przyszłym roku się przeprowadzić i rozpocząć działalność w nowej lokalizacji. Nowy budynek nyskiego sądu ma 4 kondygnacje i parking podziemny. To drugi największy sąd rejonowy w regionie.
Artur Moneta, Kordian Kolbiarz, Tomasz Blicharski, Janusz Kowalski:
autor: Fabian Miszkiel
GALERIA: