Prokuratura Okręgowa w Tarnowie prowadzi postępowanie w sprawie wydatkowania na szkodę Grupy Azoty ponad 283 tys. złotych. Stoi za tym osoba z byłego Zarządu spółki. Chodzi o kosztowne wyjazdy do SPA, a także zakupy kosmetyków.
Postępowanie, które zostało wszczęte ponad dwa miesiące temu, jest pokłosiem zawiadomienia, jakie złożyli przedstawiciele nowego zarządu grupy.
Po przeanalizowaniu materiałów, które do nas dotarły, zdecydowaliśmy o wszczęciu śledztwa. Przesłuchujemy świadków, jak na razie nie przedstawiono nikomu żadnych zarzutów. Finału tego postępowania można spodziewać się najwcześniej za kilka miesięcy – mówi w rozmowie z portalem Bochnia Brzesko z Bliska prokurator Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Sprawa dotyczy przestępstwa polegającego na wyrządzeniu spółce znacznej szkody majątkowej poprzez nadużycie uprawnień oraz przywłaszczenie powierzonego mienia i przeznaczenia go na prywatne cele, nie mające związku z prowadzoną przez spółkę działalnością, w wysokości w sumie nie mniejszej niż 283 tys. zł.
Wśród wydatków uwzględnionych w zawiadomieniu znajdują się m.in. liczne pobyty w SPA (kwota jednorazowego pobytu to choćby kilkanaście tysięcy złotych) oraz liczne zakupy towarów SPA (jednorazowo na
kwotę choćby powyżej dwudziestu tysięcy złotych). Towary te nie służyły Grupie Azoty PKCh w jej bieżącej działalności, nie zostały one również przyjęte na stan magazynowy spółki.
Działania te były podejmowane w okresie od września 2021 do marca 2024 roku.