Brutalny atak w Barczewie. Bili i podpalali mężczyznę

20 godzin temu

Dwaj młodzi mężczyźni mieli brutalnie znęcać się nad swoją ofiarą doprowadzając niemal do jej śmierci. Dramat 57-latka rozgrywał się w altance na terenie ogródków działkowych w Barczewie.

W niedzielę (17.08.2025 r.) około godz. 14:00 olsztyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, iż do jednego ze szpitali w Olsztynie trafił mężczyzna, którego stan wskazuje, iż mógł paść ofiarą przestępstwa, a doznane poważne obrażenia zagrażają jego życiu i zdrowiu. Posiadał liczne złamania i stłuczenia na całym ciele oraz poparzenia.

W altance ogródków działkowych w Barczewie 20- i 21-latek mieli zaatakować mężczyznę, z którym wcześniej pili alkohol i znęcać się nad nim. Chodzi o podpalenie jego twarzy, skakaniu po klatce piersiowej, uderzaniu go łańcuchem po całym ciele, w wyniku czego doznał on rozległych obrażeń ciała m.in. złamanie żeber, oparzenia drugiego, trzeciego stopnia głowy, szyi, dróg oddechowych.

57-latek trafił do szpitala w ciężkim stanie po tym, jak został zauważony przez postronną osobę na terenie ogródków działkowych. To ta osoba wezwała pogotowie ratunkowe.
Z zebranych przez policjantów informacji wynikało, iż związek z tym przestępstwem mogą mieć dwaj młodzi mieszkańcy Barczewa.

Kilka godzin po uzyskaniu informacji ze szpitala, jako pierwszy w miejscu zamieszkania zatrzymany został 20-latek. Jego rok starszy kolega oraz 42-latek, który miał być świadkiem tego zdarzenia, sami się zgłosili do komisariatu, po tym jak usłyszeli o zatrzymaniu 20-latka. Wszyscy trzej trafili do policyjnego aresztu, a policjanci prowadzili dalsze działania pod nadzorem prokuratora, ustalając świadków i zabezpieczając materiał dowodowy. We wtorek (19.08.2025 r.) zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie przeprowadzone zostały czynności procesowe z ich udziałem.

Tego dnia 20- i 21-latek usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi im kara więzienia na czas nie krótszy niż lat 15 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec nich areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Zatrzymany 42-latek usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Idź do oryginalnego materiału