Brutalny atak na 12-latkę. Sprawca z poprawczaka przeniesiony do aresztu śledczego

W dramatycznym rozwoju sprawy brutalnego ataku na 12-letnią dziewczynkę w Rzeszowie, sąd podjął decyzję o przeniesieniu 18-letniego sprawcy z zakładu poprawczego do aresztu śledczego. Decyzja Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie zapadła po wnikliwej analizie sprawy i na wniosek prokuratury, która planuje w tym czasie sfinalizować śledztwo.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Sprawa sięga listopada 2023 roku, kiedy to spokojne popołudnie w Rzeszowie zamieniło się w koszmar dla 12-letniej Anastasii. Dziewczynka, wykonując prozaiczną czynność – idąc na zakupy do pobliskiego sklepu – padła ofiarą brutalnego, niczym niesprowokowanego ataku. Napastnik, wówczas 16-letni Kyrylo H., zaatakował ją znienacka, zadając multiple ciosy nożem w okolice szyi i głowy.

Mimo odniesionych obrażeń, dziewczynka wykazała się niezwykłą przytomnością umysłu. Zdołała skontaktować się z matką, której szybka reakcja i wezwanie służb ratunkowych mogły mieć najważniejsze znaczenie dla jej przeżycia. Niestety, mimo przeprowadzenia szeregu operacji, Anastasia straciła wzrok w jednym oku, co na zawsze zmieniło jej życie.

Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową dla miasta Rzeszów ujawniło szczególnie niepokojące szczegóły sprawy. Mimo iż zarówno ofiara jak i napastnik mieszkali w tym samym bloku i byli obywatelami Ukrainy, nie łączyły ich żadne wcześniejsze relacje. Anastasia została wybrana przypadkowo, co nadaje sprawie jeszcze bardziej przerażający wymiar.

Katalog zarzutów wobec Kyryla H. jest poważny. Odpowie nie tylko za usiłowanie zabójstwa i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u Anastasii, ale również za grożenie śmiercią innej małoletniej. W świetle prawa grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności.

Szczególnie niepokojący jest fakt, iż podczas pobytu w schronisku dla nieletnich, gdzie umieszczono go w grudniu 2023 roku, Kyrylo H. wykazywał się nagannym zachowaniem i sprawiał poważne problemy wychowawcze. Ta postawa przyczyniła się do decyzji o przeniesieniu go do aresztu śledczego na okres trzech miesięcy.

Prokuratura wykorzysta ten czas na dokończenie śledztwa i przygotowanie aktu oskarżenia. Sprawa ta wstrząsnęła lokalną społecznością i wywołała dyskusję na temat bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej, szczególnie w kontekście ochrony najmłodszych mieszkańców.

Przypadek ten pokazuje również, jak ważne jest szybkie reagowanie w sytuacjach zagrożenia oraz skuteczna kooperacja służb ratunkowych i organów ścigania. Jednocześnie stawia pytania o system resocjalizacji młodocianych przestępców i skuteczność działań prewencyjnych w podobnych przypadkach.