Brutalne morderstwo w Elblągu. Wstrząsające relacje świadków. "Klatka była cała we krwi, zadawał ciosy na oślep"
Zdjęcie: Po ataku nożownika klatka schodowa spłynęła krwią.
Spokojne niedzielne popołudnie w jednym z bloków w Elblągu (woj.warmińsko-mazurskie) zamieniło się w prawdziwą masakrę. Michał T. (30 l.) wpadł w szał i rzucił się na sąsiada, Sławomira K. (†53 l.), z ogromnym myśliwskim nożem w ręku. Wszystko przez to, iż starszy mężczyzna miał stanąć w obronie honoru swojej partnerki obrażonej przez nożownika. "Fakt" dotarł do świadków tego brutalnego mordu. Ich relacja mrozi krew w żyłach. — Klatka cała była we krwi. Ochlapana, strasznie to wyglądało — mówi nam poruszona tragicznymi wydarzeniami sąsiadka.