Anders Behring Breivik uważa, iż zakład karny, w którym jest osadzony, nie robi wystarczająco dużo, aby zrekompensować i znormalizować jego długoterminową izolację. Terrorysta ponownie pozywa państwo z zarzutem, iż warunki panujące w więzieniach naruszają prawa człowieka.