Co się stało: W sobotę (22 marca) do szpitala trafiło 18 dzieci z przedszkola w Itamonte w południowej części Brazylii. Przedszkolaki miały nieświadomie zażyć kokainę. Zostały przebadane. 15 małych pacjentów poddano też badaniom toksykologicznym. Jak podaje telewizja Globo, "w dwóch przypadkach wynik testu był niejednoznaczny, a w pozostałych - negatywny".
REKLAMA
Kokaina w plecaku: Sprawa wyszła na jaw, gdy nauczyciele odkryli, iż jedna z uczennic przyniosła ze sobą w plecaku 16 paczek kokainy. Czterolatka miała nią częstować inne dzieci. Po zbadaniu materiału wykazano, iż siedem z nich wciąż było zapieczętowanych, a dziewięć napoczętych. Zarówno ona, jak i poczęstowane przez nią dzieci myślały, iż biały proszek w torebkach to cukierki kokosowe.
Zobacz wideo Policja zatrzymała znanych influencerów. Są podejrzani o wyłudzanie podatku VAT oraz organizowanie nielegalnych gier hazardowych
Poszukiwania podejrzanego: Według ustaleń policji kokaina najprawdopodobniej należała do ojca dziewczynki, który w przeszłości był już karany za posiadanie i obrót narkotykami. Mężczyzna miał choćby pojawić się w szkole przed przybyciem funkcjonariuszy. Kiedy usłyszał, co się stało, miał zabrać jedną z paczek z substancją z rąk nauczyciela i wyjść. Potem wysłał swojego brata, aby odebrał 4-latkę. Rodzina dziewczynki utrzymuje, iż policja jest w błędzie i narkotyki nie pochodziły od nich. Skarżą się również, iż mają otrzymywać groźby od mieszkańców Itamonte.
Przeczytaj także: "Zaginęła 14-letnia Oliwia z Gdańska. Policja prosi o pomoc".
Źródła: G1 Globo 1, G1 Globo 2, "Estado de Minas"