Brat kradł, siostra sprzedawała łupy w lombardzie. Grozi im 5 lat więzienia

17 godzin temu

Policjanci zatrzymali 20-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież torebki wraz z jej zawartością. Do zdarzenia doszło na terenie warszawskiego Śródmieścia. Skradziona została m.in. elektronika, dokumenty oraz gotówka, a łączna wartość strat wyniosła 3190 złotych.

Pokrzywdzona kobieta niemal natychmiast zgłosiła kradzież na policji, dokładnie wskazując, co znajdowało się w torebce. Wśród utraconych przedmiotów były dwie pary słuchawek, tablet, portfel z dokumentami, kartami płatniczymi oraz pieniądze. Co istotne, kobieta sama ustaliła, iż jedna z par słuchawek została wystawiona w lombardzie, o czym niezwłocznie poinformowała funkcjonariuszy.

Dzięki tej informacji policjanci gwałtownie odzyskali skradziony sprzęt i rozpoczęli dalsze czynności operacyjne. Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu mokotowskiej komendy sprawnie ustalili tożsamość sprawcy kradzieży oraz osoby, która sprzedała przedmiot w lombardzie.

Jak się okazało, 20-latek przekazał jedne ze skradzionych słuchawek swojej 18-letniej siostrze, prosząc ją o ich sprzedaż. Po dokonaniu transakcji rodzeństwo podzieliło się uzyskanymi pieniędzmi. Policjanci zatrzymali zarówno mężczyznę, jak i jego siostrę.

20-letni podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży sprzętu elektronicznego oraz kradzieży dokumentów i kart płatniczych. Jego 18-letnia siostra odpowie natomiast za paserstwo. Za popełnione przestępstwa obojgu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa pozostaje pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów.

Idź do oryginalnego materiału