Brali udział w licytacjach komorniczych, ale nie po to, by je wygrywać. Od uczestników żądali haraczy

mojradom.pl 1 miesiąc temu

Zdjęcie ilustracyjne


Policjanci z wydziału do walki z korupcją KWP w Radomiu prowadzą postępowanie nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Radomiu w sprawie utrudniania i udaremniania przetargów publicznych. - Policjanci ustalili, iż na terenie województwa mazowieckiego działały osoby, które celowo podejmowały działania zmierzające do udaremnienia, bądź utrudnienia licytacji komorniczych. Sprawcy nie mając zamiaru nabycia przedmiotu licytacji, włączając się w przetargi, żądali od innych osób biorących w nich udział pieniędzy w zamian za odstąpienie od licytacji, czy też od podbijania ceny wywoławczej przedmiotu przetargu. Część uczestników licytacji, nie mając świadomości, iż sprawcom zależny jedynie na uzyskaniu od nich korzyści majątkowej, przekazywała żądane przed licytacją pieniądze, aby nabyć przedmiot licytacji. Mężczyźni zajmujący się tym przestępczym procederem osiągnęli w ten sposób kilkadziesiąt tysięcy złotych korzyści majątkowej - informuje podinsp. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka mazowieckiej policji.

Sprawcy działali na terenie województwa mazowieckiego, łódzkiego, świętokrzyskiego oraz lubelskiego.

Zatrzymani i doprowadzeni

21 stycznia policjanci zgodnie z postanowieniem prokuratora przeszukali mieszkania zajmowane przez trzech mężczyzn na terenie powiatów radomskiego i sochaczewskiego. Jeden z podejrzanych próbował ukryć się we własnym mieszkaniu, jednak bezskutecznie. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyzn w wieku 40, 41 i 59 lat, których doprowadzili do Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie wszystkim trzem mężczyznom zarzutów.

Prokurator po ogłoszeniu zarzutów zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju. Sprawa ma charakter rozwojowy i po zebraniu kolejnego materiału dowodowego, podejrzanym zostaną przedstawione kolejne zarzuty. Nie można też wykluczyć zatrzymań kolejnych osób.

kat

Idź do oryginalnego materiału