W Warszawie zaczyna brakować miejsc na przechowywanie zwłok czekających na sekcję - alarmuje prokuratura. Problemem jest brak lekarzy medycyny sądowej. W całej stolicy jest ich około dziesięciu. Na sekcję zwłok trzeba czekać choćby dwa tygodnie. - W dłuższej perspektywie możemy mieć do czynienia z istotnym problemem społecznym, gdyż niesekcjonowane zwłoki nie mogą zostać wydane rodzinom celem dokonania pochówku - informuje prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.