Bombowe pozdrowienia… nie tylko dla Anek

pultusk24.pl 11 godzin temu
​​​​​​​Wiecie ile niewybuchów saperzy znajdują w Polsce w ciągu 1 roku? 300 tysięcy rocznie! - I nie jest tak, iż za każdym razem znajduje się tylko jedną rzecz. Na przykład w tym roku w ciągu dnia mieliśmy w jednym miejscu 528 granatów moździerzowych. Ich zneutralizowanie zajęło nam kilka dni – opowiadał dziś Łukasz Klejnowski z 2 Mazowieckiego Pułku Saperów podczas spotkania w szkole podstawowej w Gzowie. Saper mówił m.in. o kombinezonie ważącym niemal 60 kilogramów, granatach, zapalnikach potrafiących podczas eksplozji urwać rękę, odłamkach mogących pokonać choćby na pół kilometra, niewybuchach, niewypałach i... ANCE od zapalników. Rejonem odpowiedzialności patrolu nr 20, w którym służy p. Łukasz, jest Warszawa i powiat legionowski. To jeden z najmniejszych rejonów w Polsce, ale zgłoszeń ma ponad 300 rocznie. Wyobraźcie sobie, iż spacerujecie po lesie i taki niewybuch znajdujecie? Co należy w takiej sytuacji zrobić?

Saper - Przede wszystkim nie wolno tego dotykać, a jak znajdziemy, zostawiamy w takim samym stanie, w jakim znaleźliśmy. Poza tym nie możemy tego miejsca opuścić aż do przyjazdu służb. Nie dzwonimy po saperów, bo kto zna do nich numer? Dzwonimy na numer 112. Małe dzieci powinny też powiadomić rodzica. zwykle po zgłoszeniu przyjeżdża patrol policji, z policjantem, który ma przeszkolenie pirotechniczne. To on stwierdza czy faktycznie jest niewybuch, czy jednak jakiś złom. Zdarza się bowiem, iż ludzie często mówią „mina, mina!”, a okazuje się, iż to jakiś dekielek. jeżeli policja stwierdzi, iż mamy do czynienia z niewybuchem, dzwoni do naszej siedziby we Wrocławiu. Oni mają cały system powiadamiania, ‘wrzucają” zgłoszenie, a my dostajemy powiadomienie S
Idź do oryginalnego materiału