13 września 2025 roku po uroczystościach z okazji 40-lecia klubu Iskry Sobów, atmosfera euforii i świętowania gwałtownie przerodziła się w chaos. Po zakończeniu imprezy doszło do brutalnej bójki, w wyniku której pięć osób zostało poszkodowanych. Tarnobrzeskie służby prowadzą śledztwo, próbując wyjaśnić szczegóły tego incydentu.
Niezaproszeni goście i kradzież alkoholu
Według relacji Beaty Jędrzejewskiej-Wrony, rzeczniczki prasowej Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, incydent rozpoczął się tuż po północy, kiedy część zaproszonych gości zaczęła opuszczać imprezę. Wokół namiotu, w którym odbywały się obchody jubileuszu, pozostało jeszcze około 80 osób.
„Zdarzenie miało miejsce w momencie, gdy jeden z mężczyzn, który nie był zaproszony na imprezę, próbował wynieść alkohol z namiotu. Zauważono go i próbowano powstrzymać. Jednak to był dopiero początek” – tłumaczy rzeczniczka.
Nieproszony gość gwałtownie wrócił na miejsce z dwoma innymi mężczyznami, a sytuacja gwałtownie wymknęła się spod kontroli. niedługo wybuchła bójka, w którą zaangażowanych było kilku uczestników imprezy. W trakcie szarpaniny powstały grupki, a atmosfera stała się coraz bardziej napięta.
Chaos i użycie gazu łzawiącego
To, co miało być zwykłą kłótnią, zamieniło się w prawdziwy chaos. Jedna z osób w tłumie rozpyliła gaz łzawiący, co wywołało dalsze zamieszanie. Świadkowie tego incydentu wskazują na szereg brutalnych działań – od bójek po interwencje osób próbujących powstrzymać awanturujących się mężczyzn.
„Sytuacja była bardzo dynamiczna. Wokół zaczęły formować się grupki, które próbowały uspokoić agresorów, ale niestety, nie wszyscy byli w stanie kontrolować emocje. W efekcie, pięć osób zostało poszkodowanych, w tym dwie kobiety i trzej mężczyźni” – relacjonuje rzeczniczka.
Pięciu poszkodowanych, w tym złamane kości i utrata zębów
Na miejscu zdarzenia policja znalazła pięciu poszkodowanych, którzy wymagali pomocy medycznej. Wśród nich znalazły się kobiety i mężczyźni z wybitymi zębami, złamaniem ręki, nogi i palca.
„Mamy już wstępne informacje, ale wciąż czekamy na pełny raport. Wiemy, iż incydent wybuchł w wyniku konfliktu o alkohol, ale nie wykluczamy, iż były również inne powody, które doprowadziły do eskalacji przemocy” – mówi Beata Jędrzejewska-Wrona.
Policja zabezpieczyła dowody
W ciągu ostatnich dni tarnobrzeskie służby zabezpieczyły monitoring z terenu imprezy, przeprowadziły oględziny miejsca zdarzenia oraz przesłuchały świadków. Śledczy wciąż gromadzą materiał dowodowy i dążą do ustalenia dokładnych okoliczności, które doprowadziły do brutalnego zajścia. Na razie nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów.
Choć 40-lecie klubu Iskry Sobów miało być świętem wspólnoty i radości, po nim pozostały jedynie rany i pytania o przyczyny brutalnej bójki. Tarnobrzeska policja przez cały czas pracuje nad wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego zamieszania.