"Bohater Rosji" skazany na 11 lat w kolonii karnej. Zabił 18-latkę, teraz chce wrócić na front

Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej / YouTube / Zdjęcie ilustracyjne


Sąd wojskowy w samozwańczej Ługańskiej Republice Ludowej skazał na 11 lat więzienia podpułkownika Irka Magasumowa za zabójstwo 18-latki. Wojskowy śmiertelnie postrzelił dziewczynę, gdy świętował przyznanie mu tytułu "Bohatera Rosji".
Niezależny portal Mediazona podaje, iż Irek Magasumow, zastępca dowódcy 74. Oddzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, został skazany na 11 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Mężczyzna w ubiegłym roku został uhonorowany tytułem "Bohatera Rosji".
REKLAMA


Zobacz wideo Rosyjskie systemy przeciwlotnicze S-400 w akcji


"Bohater Rosji" skazany na 11 lat kolonii karnej za zabójstwo 18-latki
Z ustaleń śledczych wynika, iż do tragedii doszło, gdy Irek Magasumow razem z kolegą świętował przyznanie wyróżnienia. W jednym z barów w Ługańsku poznali 18-latkę. Dziewczyna miała poprosić, aby wojskowi pokazali jej swoją broń. Później mężczyzna postrzelił ją w brzuch. Nastolatka zmarła.
Żołnierz bronił się, iż doszło do wypadku. W jego wersji dziewczynę przypadkowo postrzelił jego niższy rangą kolega. Twierdził, iż jest winny jedynie nieupilnowania podwładnego i tego, iż pozwolił dziewczynie wziąć broń do ręki. Śledczy nie uwierzyli w jego słowa. Uznali, iż podpułkownik strzelił celowo, bo poczuł się urażony komentarzami 18-latki. Magasumow nie przyznał się do winy. "Kommiersant" podaje, iż początkowo towarzysz wojskowego wziął winę na siebie, ale gdy okazało się, iż grozi mu 10 lat więzienia, złożył zeznania obciążające dowódcę.


Żołnierz zabił dziewczynę. Ale zachował stopień i Order Odwagi
Sąd zdecydował o odebraniu Magasumowi tytułu "Bohatera Rosji". Zachowa on jednak stopień podpułkownika i Order Odwagi. W trakcie procesu warunkowego zwolnienia mężczyzny domagało się dowództwo jego jednostki. Motywowano to jego służbą wojskową.
Od wyroku zamierza odwołać się obrona Magasumowa. Media zwracają uwagę, iż możliwy jest jego powrót do służby wojskowej. Taką opcję skazanym dają zmienione w marcu tego roku przepisy dotyczące mobilizacji. Jak relacjonowały media, wojskowy apelował do sędziego, aby nie odbierać mu stopnia wojskowego, ponieważ "niezależnie od wyroku zamierza bronić ojczyzny i będzie przydatny na linii frontu".