Bociani pisklak wrócił do gniazda. Pomogła sąsiedzka czujność i ekodoradca

wdi24.pl 5 godzin temu

Niecodzienna interwencja miała miejsce w Gołystoku (gm. Rząśnik), gdzie dzięki uważności mieszkańca oraz szybkiej reakcji lokalnych służb, udało się uratować młodego bociana. Pisklak, który najprawdopodobniej podczas ćwiczeń skrzydeł został zdmuchnięty przez podmuch wiatru, wypadł z gniazda i znalazł się na ziemi. Dzięki pomocy pana Sławomira Chmielewskiego oraz wsparciu ekodoradcy Konrada Malca, młody ptak bezpiecznie wrócił do rodziny. Pan Sławomir Chmielewski, mieszkaniec Gołystoku, powiadomił Urząd Gminy w Rząśniku o zdarzeniu. Jeszcze tego samego dnia na miejsce przybył Konrad Malec – ekodoradca, a prywatnie pasjonat przyrody i ornitolog. Po zbadaniu pisklaka stwierdził, iż ptak jest cały i zdrowy, a więc można go umieścić ponownie w gnieździe. Do akcji dołączyli radny Sławomir Mróz oraz młoda przyrodniczka Pola Malec, związana z lokalną szkołą. Dzięki zaangażowaniu pana Chmielewskiego i jego traktora udało się podnieść pisklę na odpowiednią wysokość i bezpiecznie umieścić je z powrotem w gnieździe. – O tej porze roku młode bociany intensywnie ćwiczą skrzydła, by przygotować się do pierwszej podróży do Afryki – mówi Konrad Malec. – Zdarza się, iż wypadają z gniazd i nie przeżyłyby bez pomocy ludzi. Dlatego tak ważna jest czujność mieszkańców. W Gołystoku są dwa gniazda bocianów białych, kolejne znajdują się w sąsiednich miejscowościach: cztery w Wincentowie oraz trzy w Cy

Idź do oryginalnego materiału