Bielscy policjanci zatrzymali 40-latka, który pijany miał odebrać syna z przedszkola i odjechać z nim samochodem

1 tydzień temu

Policjanci otrzymali zgłoszenie o rodzicu, który odebrał dziecko z przedszkola i może być pod wpływem alkoholu. Mundurowi zauważyli mężczyznę na parkingu osiedlowym. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie

Bielscy policjanci otrzymali informację o tym, iż jeden z rodziców, który przyjechał do przedszkola po swoje dziecko może być pod wpływem alkoholu. Mundurowi gwałtownie ustalili, gdzie mieszka mężczyzna.

Na osiedlowym parkingu zauważyli opisane auto, a przy nim stojącego mężczyznę. Okazało się, iż jest to 40-letni bielszczanin. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

40-latek potwierdził, iż odebrał z przedszkola swojego 5-letniego syna, a następnie zawiózł dziecko do domu, gdzie przekazał pod opiekę żony.

Z jego relacji wynikało, iż później poszedł do sklepu, gdzie kupił 0,2 litra wódki. Twierdził, iż alkohol wypił dopiero przed przyjazdem policjantów. Mundurowi upewnili się, iż 5-latek jest bezpieczny pod opieką matki.

Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy w związku z podejrzeniem kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu.

Teraz śledczy będą ustalać jakie stężenie alkoholu w organizmie miał mężczyzna, gdy prowadził auto, którym wiózł swoje dziecko.

Idź do oryginalnego materiału