Białostoczanin trafił do aresztu. Odpowie za znęcanie się nad partnerką

Policjanci z Białegostoku zatrzymali mężczyznę, który znęcał się nad swoją partnerką. Zawiadomienie złożyła jego własna matka, która słysząc odgłosy awantury wolała nie czekać na rozwój wypadków. Zatrzymany 31-latek już usłyszał zarzut znęcania się nad kobietą, otrzymał zakaz zbliżania się do niej oraz nakaz opuszczenia mieszkania. Grozi mu choćby 5 lat więzienia. Zdarzenie miało miejsce w minioną niedzielę, 1 grudnia. I można powiedzieć, iż to już kolejna sprawa dotycząca przemocy domowej, w której musieli interweniować policjanci. Otrzymali informację od kobiety, która przekazała, iż jej syn pijany i wszczął awanturę. Wyzywa swoją partnerkę. To dlatego policjanci od razu udali się pod wskazany im adres. A pod klatką czekała już na nich zgłaszająca. - Kobieta powiedziała, iż zadzwoniła do niej partnerka syna mówiąc, iż całą noc pił alkohol i jest agresywny. W mieszkaniu mundurowi zastali pokrzywdzoną i nietrzeźwego 31-letniego mężczyznę. Kobieta powiedziała, iż jej chłopak całą noc spożywał alkohol, w pewnym momencie zaczął ją wyzywać, bo jak twierdził, wylała jego trunki. Po chwili złapał ją za szyję i zaczął dusić. Gdy się mu wyrwała, zadzwoniła z prośbą o pomoc – przekazały służby prasowe Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Mundurowi gwałtownie ustalili na miej