Santander Bank Polska wydał pilne ostrzeżenie przed cyberprzestępcami, którzy w wyrafinowany sposób próbują wykraść dane dostępowe do kont bankowych. Oszuści rozsyłają fałszywe wiadomości, informując o rzekomych problemach z bezpieczeństwem. Stracić można dostęp do konta, a w skrajnych przypadkach także wszystkie zgromadzone środki.
Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
„Wiemy, iż możecie otrzymywać wiadomości e-mail oraz SMS, w których oszuści podszywają się pod nasz bank, informują o konieczności aktualizacji danych czy ponownej rejestracji” – ostrzega Santander w oficjalnym komunikacie.
Jak działa oszustwo?
Przestępcy wysyłają wiadomości o treści: „Szanowny kliencie, chcielibyśmy poinformować, iż na Twoim koncie wykryto nietypową aktywność, co wymaga pilnej weryfikacji”. Straszą przy tym zablokowaniem dostępu do konta w przypadku braku reakcji. Link w wiadomości prowadzi do fałszywej strony, łudząco podobnej do prawdziwej witryny banku.
Niestety, kliknięcie w link i podanie tam jakichkolwiek danych może skutkować utratą dostępu do konta, a w skrajnych przypadkach choćby utratą pieniędzy zgromadzonych na rachunku.
Jak się chronić?
Bank przypomina najważniejsze zasady bezpieczeństwa:
- Nigdy nie klikaj w linki ani nie skanuj kodów QR z nieznanych źródeł.
- Sprawdzaj adresy stron (prawdziwe to tylko santander.pl i centrum24.pl).
- Bank nigdy nie wysyła SMS-ów z linkami.
- Podejrzane wiadomości należy zgłaszać do banku.
- Bank nigdy nie prosi o logowanie poprzez linki w SMS-ach czy mailach.
„Przestępcy chcą wejść w posiadanie Waszych danych, a w konsekwencji wyprowadzić pieniądze z rachunków” – podkreśla Santander. W dobie powszechnej bankowości internetowej, zwiększona czujność jest niezbędna do ochrony swoich oszczędności.
Pamiętajcie, by dwa razy zastanowić się przed podejmowaniem jakichkolwiek czynności. o ile macie wątpliwości czy dana wiadomość pochodzi od banku, zakończcie wszystkie aktywne rozmowy telefoniczne, odczekajcie kilka sekund i wybierzecie numer telefoniczny infolinii banku.