Czy doszło do zakłócenia spokoju i porządku publicznego, a przy okazji do uszkodzenia lub zniszczenia mienia? Odpowiedzi na tak postawione pytanie szukają funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji. W sobotę wieczorem przed budynkiem strażackiej remizy OSP w Brzeziu (gmina Pawłów) miało dojść do incydentu z udziałem młodego mężczyzny. 22 marca stróże prawa ze starachowickiej KPP otrzymali zgłoszenie dotyczące zdarzenia, do jakiego miało dojść w miejscowości Brzezie. Przed budynkiem remizy tamtejszej jednostki OSP miało dojść do uszkodzenia samochodu, którego właścicielem był 21-letni mężczyzna.
- Nasi funkcjonariusze sprawdzają w tej chwili co dokładnie wydarzyło się w tym miejscu - stwierdził asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Mundurowi starają się wyjaśnić czy w tym samym czasie doszło również do zakłócenia spokoju i porządku publicznego.
- Nikt nie został zatrzymany przez policjantów - dodał oficer prasowy KPP.