Na trzy miesiące aresztował sąd dwóch 21-latków podejrzanych o kierowanie gróźb karalnych, agresję wobec obywatela Bangladeszu oraz zniszczenie okien i drzwi lokalu gastronomicznego prowadzonego przez niego w centrum Głogowa. Nie ma dowodów na to, iż agresorzy działali z pobudek ksenofobicznych.
Obywatel Bangladeszu, który od kilku lat prowadzi lokal gastronomiczny przy al. Wolności w Głogowie, został zaatakowany przy swojej firmie w nocy z poniedziałku na wtorek (28/29 lipca). Film z monitoringu, na którym widać atak na właściciela lokalu gastronomicznego, umieścił na swojej stronie m.in. jeden z lokalnych portali internetowych. Na nagraniu widać dwóch mężczyzn. Jeden z nich próbuje uderzyć Banglijczyka, ma też w ręku przedmiot przypominający maczetę, którym atakuje obcokrajowca.
Sprawcy zostali zatrzymani przez policję kilkanaście godzin po zdarzeniu.
Atak na kebab w Głogowie. Napastnicy usłyszeli zarzuty
W czwartek popołudniu (31 lipca) rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Liliana Łukasiewicz poinformowała PAP, iż sąd uwzględnił wniosek prokuratury i aresztował obu podejrzanych na trzy miesiące.
Wcześniej w czwartek prok. Łukasiewicz przekazała PAP, iż jednemu z mężczyzn prokurator postawił zarzut uszkodzenia dwóch okien i drzwi w lokalu prowadzonym przez obywatela Bangladeszu.
Mężczyzna popełnił to przestępstwo wspólnie i w porozumieniu z drugim z agresorów, z pobudek chuligańskich
– powiedziała PAP prok. Łuksiewicz.
Podejrzanemu grozi za ten czyn do siedmiu lat więzienia.
Drugi z mężczyzn, zdaniem prokuratora, działał w zamiarze spowodowania u Banglijczyka obrażeń realnie zagrażających życiu.
Zadał mu najpierw cios pięścią w twarz, a potem dwa razy zamachnął się na niego maczetą. On również działał z powodów chuligańskich
– powiedziała rzeczniczka legnickiej prokuratury.
Mężczyzna ma też zarzut kierowania gróźb karalnych wobec obywatela Bangladeszu. Drugiemu z podejrzanych grozi choćby 30 lat więzienia.
Mężczyźni przyznali się do winy. Odmówili składnia wyjaśnień, twierdząc, iż nic nie pamiętają, ponieważ byli pijani.
Jednak 11 godzin od zdarzenia, badanie na komisariacie wykazało, iż są trzeźwi
– wskazała prokurator.
Prokurator Łukasiewicz powiedziała PAP, iż nie ma dowodów na to, iż agresorzy działali z pobudek ksenofobicznych.
Pokrzywdzony zeznał, iż napastnicy w ogóle się do niego nie odzywali, podobnie zeznali obcokrajowcy, którzy w tym czasie przebywali w lokalu
– powiedziała prokurator.
Dodała, iż Banglijczyk wskazał, iż jeden z agresorów wcześniej przychodził do jego lokalu.
Czytaj także:

Głogów. Napad z maczetą na kebab prowadzony przez obcokrajowca
Napad z maczetą na kebab w Głogowie w woj. dolnośląskim. Napastnicy zniszczyli drzwi do lokalu, wybili trzy szyby, grozili właścicielowi śmiercią. Lokal od 9 lat prowadzi obywatel Bangladeszu. Właściciel...
Czytaj więcejDetailsPolecamy

Sosnowiec. Mężczyzna ruszył na policjantów z maczetą. Wtedy padły strzały
Agresywny mężczyzna z maczetą, który w czwartek (31 lipca) zmarł po postrzeleniu przez mundurowych, był Polakiem – poinformowała Komenda Główna...
Czytaj więcejDetails
Afera wizowa. Prokuratura w Zielonej Górze wszczyna postępowanie
