Tymczasowy areszt i zarzuty dla 48-latka, który w piątek wieczorem miał potrącić przyczepą kempingową rowerzystę w Cegielni koło Płocka. Mężczyzna, według ustaleń śledczych, nie zatrzymał się, by udzielić pomocy poszkodowanemu.
– Rowerzysta trafił do szpitala, gdzie niestety zmarł. Kierujący pojazdem został zatrzymany przez policjantów dzięki natychmiastowej reakcji świadków. Badanie wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Mężczyźnie pobrano krew do dalszych badań – mówi rzeczniczka płockiej policji Monika Jakubowska.
Śmiertelnie potrącony rowerzysta miał 58 lat.