Prawnicy działający w imieniu Jabłko oczekuje się, iż dzisiaj zwrócą się do sędziego federalnego o oddalenie Departamentu Sprawiedliwości antymonopolowe pozew przeciwko spółce w całości.
Departament Sprawiedliwości od lat bada, czy Apple złamał prawo antymonopolowe poprzez nadużywanie swojej dominującej pozycji na amerykańskim rynku telefonów, zanim zdecydował, iż tak się stało, oraz złożenie wniosku w marcu tego roku …
Sprawa antymonopolowa Departamentu Sprawiedliwości przeciwko Apple
Jak wówczas zauważyliśmypozew Departamentu Sprawiedliwości liczył 88 stron i można go grzecznie określić jako „szeroki”.
To sama definicja podejścia „spryskaj i módl się”: wrzuć do mieszanki jak najwięcej rzeczy i miej nadzieję, iż niektóre z nich się sprawdzą.
Departament Sprawiedliwości rozpatrzył każdą skargę antymonopolową kiedykolwiek skierowaną przeciwko Apple – plus jedną czego nigdy nie zrobiono – i zamienił je w oficjalne zarzuty wobec firmy.
Apple odpowiedział rzeczowo, odrzucając wszystkie roszczenia i obiecując walczyć na każdym kroku.
Apple wzywa do oddalenia sprawy
Reutera donosi, iż Apple będzie dziś argumentować, iż wszystkie zarzuty powinny zostać oddalone.
W środę Apple zwróci się do sędziego federalnego o oddalenie sprawy Departamentu Sprawiedliwości USA oskarżającej producenta iPhone’a o bezprawną dominację na rynku telefonów […]
Apple zdecydował się oddalić pozew, twierdząc, iż ograniczenia w dostępie programistów do technologii są rozsądne i iż zmuszanie go do dzielenia się technologią z konkurentami osłabi innowacje.
Wersja 9to5Mac
Pozew Departamentu Sprawiedliwości jest źle sformułowany i zawiera pewne wątpliwe twierdzenia. Niemniej jednak niektóre zarzuty odzwierciedlają te postawione w UE, gdzie Apple uznano za winnego.
Kłóciliśmy się już wcześniej iż zmiany, które firma została zmuszona dokonać w UE, będą miały bardzo ograniczony wpływ finansowy na spółkę.
Weźmy dwa przykłady: Apple musiał udostępnić aplikacjom bankowym chip NFC do transakcji zbliżeniowych, ale prawie wszyscy będą przez cały czas korzystać z aplikacji Wallet, aby móc płacić dowolną kartą w jednej aplikacji.
Podobnie w przypadku zewnętrznych sklepów z aplikacjami. Niektórzy będą z nich korzystać, ale zdecydowana większość właścicieli iPhone’ów będzie przez cały czas kupować swoje aplikacje w taki sam sposób, jak zawsze: za pośrednictwem oficjalnego sklepu App Store.
Zamiast w kółko walczyć z tymi samymi zarzutami w krajach i regionach na całym świecie, Apple lepiej byłoby, gdyby raz od razu odpuścił i pozwolił swoim klientom głosować portfelami.
Zdjęcie autorstwa Colina Lloyda NA Usuń rozpryski
FTC: Korzystamy z automatycznych linków partnerskich generujących dochód. Więcej.