Amerykanie kupili budynek koło Auschwitz

bialyorzel24.com 1 miesiąc temu

Willa Rudolfa Hössa, byłego komendanta obozu Auschwitz-Birkenau, zostanie otwarta dla zwiedzających. Budynek położony w sąsiedztwie byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego został zakupiony przez amerykańską organizację pozarządową Counter Extremism Project (CEP). Willę, pozostającą zamkniętą przez ostatnie osiem dekad, ponownie otwarto 27 stycznia, w 80. rocznicę wyzwolenia obozu przez Armię Czerwoną.

– Ten dom był zamknięty przez 80 lat: ofiary i ich rodziny nie miały do niego dostępu. Wreszcie możemy go otworzyć, aby oddać cześć tym, którzy przeżyli, i pokazać, iż to miejsce okrutnego zła jest teraz otwarte dla wszystkich – oznajmił Szef Counter Extremism Project Mark Wallace w rozmowie z reporterką telewizji Polsat.

Jak informuje „Polityka”, cena zakupu nieruchomości od prywatnych właścicieli nie została ujawniona. Tygodnik, powołując się na rozmowę prawnika CEP z „New York Timesem”, podaje, iż kwota była „znacznie większa” od oszacowanej wartości rynkowej wynoszącej około 120 tys. dolarów (ok. 500 tys. zł).

Dawny dom Hössów przylega bezpośrednio do obozowego muru. Rodzina komendanta zamieszkiwała willę w latach 1941-1944. Przez ostatnie tygodnie w budynku prowadzono prace remontowe, które przywróciły wnętrza do stanu z okresu drugiej wojny światowej. Nowi właściciele planują przekształcenie domu w centrum walki z mową nienawiści w internecie i w debacie publicznej. Placówka będzie niezależna od Muzeum Auschwitz-Birkenau, jednak dyrektor muzeum, Piotr Cywiński, w rozmowie z Polskim Radiem nie wykluczył możliwości współpracy w przyszłości.

Według historyków, w czasie funkcjonowania obozu Auschwitz zginęło w nim około 1.1 mln osób, w większości Żydów. Höss, skazany po wojnie przez polski sąd za zbrodnie wojenne, został stracony na terenie obozu.

Dom Hössów pojawił się w ostatnich latach w centrum zainteresowania dzięki filmowi „Strefa interesów”, który przedstawia codzienne życie rodziny komendanta. Obraz zdobył Grand Prix na festiwalu w Cannes i dwa Oscary, co przełożyło się na wzrost zainteresowania historią tego miejsca.

Alicja Dębek

Idź do oryginalnego materiału