Policja oficjalnie potwierdziła rozpoczęcie ogólnokrajowej operacji pod kryptonimem „TOR”. To jedna z najpoważniejszych reakcji państwa na wydarzenia ostatnich dni. Po serii aktów dywersji i sabotażu na liniach kolejowych od Warszawy po Lublin – podjęto decyzję o bezprecedensowym wsparciu Policji przez żołnierzy Sił Zbrojnych RP. Prezydent Andrzej Duda 20 listopada podpisał postanowienie o użyciu wojska do działań porządkowych, a Komendant Główny Policji uruchomił operację specjalną, która ma natychmiast zwiększyć bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej.

Fot. Warszawa w Pigułce
Sytuację określa się jako poważną. Ostatnie incydenty – wysadzenia torów, podłożone ładunki, pojawiające się przypadki prowokacji oraz zapowiadane działania dywersyjne – sprawiły, iż służby przeszły na trzeci stopień alarmowy CHARLIE. To najwyższy poziom przed ogłoszeniem stanu wyjątkowego. Teraz do pracy Policji dołącza wojsko, co w polskich realiach zdarza się niezwykle rzadko i tylko w sytuacjach realnego zagrożenia.
Jak podkreśla Policja, operacja „TOR” ma jeden cel – niedopuszczenie do kolejnych aktów sabotażu oraz ochrona bezpieczeństwa pasażerów i całego systemu transportowego. Patrole wojskowe i policyjne będą wspólnie zabezpieczać newralgiczne odcinki torów, mosty kolejowe, tunele, urządzenia sterowania ruchem oraz magazyny infrastruktury. Na wybranych stacjach już dziś widać zwiększoną obecność żołnierzy i funkcjonariuszy. Wsparcie obejmie także działania patrolowe w rejonach słabo monitorowanych oraz w obszarach, gdzie dochodziło wcześniej do podejrzanych aktywności.
Do operacji włączają się również Straż Ochrony Kolei oraz formacje wyspecjalizowane w reagowaniu na zagrożenia bombowe. Wspólne funkcjonowanie tych jednostek ma umożliwić natychmiastową reakcję w razie wykrycia ładunków, podejrzanych przedmiotów czy prób ingerencji w infrastrukturę. Policja podkreśla, iż działania będą prowadzone całodobowo i obejmą zarówno kontrolę terenów kolejowych, jak i monitoring zachowań osób przebywających w pobliżu torów.
Komunikat policji zawiera też istotny apel do obywateli. Służby proszą, by nie wchodzić na tory ani w ich pobliże bez potrzeby. Każda osoba zauważona w takich miejscach może być poddana kontroli. Każdy pozostawiony plecak, torba czy pojemnik będzie traktowany jako potencjalne zagrożenie. jeżeli ktoś zauważy cokolwiek niepokojącego – ma natychmiast dzwonić pod numer 112. Służby zapewniają, iż w obecnej sytuacji sprawdzają każdy sygnał, a reakcja będzie natychmiastowa.
Wprowadzenie operacji „TOR” i udział wojska to dowód, iż państwo traktuje zagrożenie bardzo poważnie. Dla pasażerów i mieszkańców Polski oznacza to wzmożone kontrole, obecność służb na dworcach i patrolach wzdłuż torów, ale też większe poczucie bezpieczeństwa. Najbliższe tygodnie będą najważniejsze – służby działają w trybie alarmowym, a każda próba sabotażu ma zostać wykryta i zatrzymana, zanim zdąży zagrozić ludziom lub sparaliżować transport.
Wszystko wskazuje na to, iż operacja „TOR” będzie jedną z największych akcji bezpieczeństwa na polskiej kolei od lat. Służby podkreślają jednak, iż skuteczność działań zależy także od czujności obywateli. W obecnej sytuacji zestaw zasad jest prosty: nie wchodzić na tory, nie ignorować podejrzanych zachowań, reagować szybko. Państwo uruchomiło wszystkie narzędzia – teraz bezpieczeństwo to wspólna odpowiedzialność.

1 godzina temu










English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·