Młody aktywista z organizacji Otwarte Klatki zatrudnił się pod koniec roku na jednej z ferm norek pod Gorzowem. Po kilku miesiącach postanowił udostępnić nagrania pokazujące brutalną zachowanie pracowników wobec zwierząt. Na nagraniach widać, jak norki są uderzane o metalowe i drewniane elementy klatek. Sprawa trafiła do gorzowskiej prokuratury.