Ostatni weekend wakacji w Skorzęcinie mógł zakończyć się dramatycznie dla dwóch nastolatków, którzy wypłynęli łodzią na ryby i nie wrócili o wyznaczonej porze. Zaniepokojeni rodzice powiadomili ratowników WOPR oraz policyjnych wodniaków.
Zdarzenie miało miejsce na głównej plaży ośrodka wypoczynkowego. Dwaj chłopcy wypłynęli w kierunku tzw. „plaży 104”, jednak przez długi czas nie pojawiali się z powrotem. Ponieważ nie mieli przy sobie telefonów komórkowych, rodzice nie mieli żadnego kontaktu z dziećmi, co spotęgowało ich niepokój.
Ratownicy potraktowali zgłoszenie z pełną powagą i natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Po dotarciu na wskazane miejsce okazało się, iż łódź unieruchomiła się na wodzie z powodu rozładowanego akumulatora. Na szczęście nastolatkom nic się nie stało. Zostali bezpiecznie odholowani i przekazani pod opiekę rodziców.
Policja przypomina, iż woda jest żywiołem, który wymaga szczególnej rozwagi i odpowiedzialności. Przed każdym wypoczynkiem nad jeziorem rodzice powinni przypominać dzieciom najważniejsze zasady bezpieczeństwa. Brak środków łączności czy lekceważenie warunków może doprowadzić do sytuacji, które skończą się znacznie gorzej.
Akcja w Skorzęcinie pokazała, iż szybka reakcja służb i czujność rodziców mogą uratować zdrowie i życie.