Dwaj mężczyźni z pomalowanymi twarzami wzbudzili zainteresowanie zawierciańskich policjantów. Jak się okazało, jeden z nich miał powód, by milczeć – był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.
W środę po godzinie 18:00 funkcjonariusze drogówki interweniowali w rejonie skrzyżowania ulicy Aptecznej i Wojska Polskiego w Zawierciu. Zwrócili uwagę na dwóch przechodniów, których twarze były pomalowane na biało. Ich zachowanie oraz nietypowy wygląd skłoniły policjantów do podjęcia czynności sprawdzających.

Okazało się, iż byli to bracia narodowości rumuńskiej, którzy potrafili porozumiewać się w języku polskim. Jeden z nich jednak milczał konsekwentnie – i nie był to element artystycznego występu. Po sprawdzeniu danych 24-latka wyszło na jaw, iż jest poszukiwany przez sąd w Szczecinie. Mężczyzna miał do odbycia 30 dni kary pozbawienia wolności.

W decyzji sądu przewidziano również możliwość zastąpienia kary grzywną. W jej opłaceniu pomógł drugi z mężczyzn, dzięki czemu poszukiwany uniknął osadzenia i został zwolniony.
Panowie byli widziani w Częstochowie i są na to jasne dowody. Właściciel sieci kebabowni „Tomi Koch Prawilny Kebson&Burger” dodał choćby w mediach społecznościowych filmik, na którym dobrze bawi się z mimami.
Oczywiście znany w sieci ze swojej gastronomicznej działalności Tomi Koch nie mógł wiedzieć, iż jeden z mimów był poszukiwany przez policję. Tym bardziej, iż mim, jak to mim – milczał. Już wiemy, iż nie bez powodu.
red
źródło: KPP Zawiercie