W Forest Park, na zachodnich przedmieściach Chicago, doszło do incydentu z udziałem agentów federalnych. Funkcjonariusze Immigration and Customs Enforcement (ICE) mieli zaatakować i zatrzymać amerykańskich obywateli na terenie prywatnego cmentarza Concordia.
Według relacji burmistrza Rory E. Hoskins, popartej nagraniem z telefonu komórkowego, agenci ICE wymusili dostęp do zamkniętego terenu oraz użyli gazu pieprzowego wobec czterech pracowników cmentarza.
Jeden z pracowników, Darren Eichler, powiedział, iż 7 października wraz z kolegami usłyszeli krzyki dochodzące z rzeki Des Plaines. Gdy próbowali sprawdzić sytuację, pojawili się federalni agenci, żądając otwarcia bramy do cmentarza. Kiedy pracownicy poinformowali, iż teren jest prywatny, agenci przecięli kłódkę, wtargnęli na teren, a następnie – jak twierdzą poszkodowani – użyli gazu, powalili ich na ziemię i zakuli w kajdanki, przetrzymując przez około pięć godzin.
Burmistrz Hoskins spotkał się z pracownikami po incydencie.
– To pokazuje albo brak odpowiedniego przeszkolenia, albo złe intencje ze strony ICE – ocenił.
Hoskins podkreślił, iż ofiary zdarzenia to „zwykli ludzie wykonujący swoją pracę”, którzy zostali potraktowani w sposób „dehumanizujący i upokarzający”.
Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) w wydanym oświadczeniu zaprzeczył oskarżeniom o nadużycie siły. Według rzeczniczki DHS Tricii McLaughlin, agenci ICE prowadzili akcję ratunkową w związku z próbą ucieczki dwóch mężczyzn przez rzekę Des Plaines.
– Pomimo braku współpracy ze strony lokalnych władz, ICE skutecznie zatrzymało dwóch nielegalnych imigrantów – Martina Martineza Guerecę oraz Jaimego Arturo Martineza Rojasa – obaj wcześniej notowani za przestępstwa w USA – poinformowała McLaughlin.
DHS dodał, iż czterech obywateli USA, którzy utrudniali akcję funkcjonariuszy, zostało tymczasowo aresztowanych. Trzech pracowników zostało później zwolnionych z aresztu w Lombard, a czwarty – po hospitalizacji – opuścił szpital. Wszyscy czterej rozważają podjęcie kroków prawnych przeciwko federalnym służbom.
Tymczasem DHS ogłosił, iż w ramach operacji „Midway Blitz” w rejonie Chicago zatrzymano już ponad 1500 osób.