Dziennikarze Onetu podali, iż decyzja zapadła w czwartek, 27 lutego, kiedy Senat uczelni postanowił odebrać Pawłowi Cz. stopień naukowy uzyskany w 2004 roku w zakresie teologii. Wcześniej media donosiły, iż Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów i prokuraturą badają okoliczności nadania tytułu doktora.
Prokurator Piotr Żak z prokuratury krajowej w Katowicach już w kwietniu ubiegłego roku poinformował o wszczęciu śledztwa. Prowadzone są analizy dotyczące ewentualnych naruszeń podczas pisania pracy doktorskiej oraz w procesie jej zatwierdzania.
Paweł Cz. w 2005 roku ukończył studia MBA na Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Warszawie, a w 2009 roku zdobył tytuł magistra administracji na Wydziale Administracji i Stosunków Międzynarodowych Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie.
Posiada on również kilka dyplomów uzyskanych na słowackich uczelniach, w tym profesurę, trzy doktoraty oraz tytuł inżyniera. Jednak i w tych przypadkach pojawiają się wątpliwości co do uczciwości i jakości zdobytych tytułów. Paweł Cz. założył Collegium Humanum w 2018 roku.
Afera wokół Collegium Humanum
Jak pisaliśmy w naTemat.pl Paweł Cz. w listopadzie ubiegłego roku wyszedł na wolność. W areszcie spędził 10 miesięcy, grozi mu 15 lat więzienia. Usłyszał blisko 100 zarzutów, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i przyjmowanie korzyści majątkowych za wystawianie fałszywych dyplomów. Prokuratura wskazuje również na inne przestępstwa, takie jak groźby wobec świadków czy nadużycia w relacjach służbowych.
Sprawa dotyczy wydawania dyplomów, które nie miały żadnej wartości merytorycznej, ponieważ osoby, które je otrzymywały, nie spełniały wymagań uczelni. Prokuratura zarzuca Pawłowi Cz. oraz innym osobom popełnienie przestępstw związanych z przyjmowaniem korzyści majątkowych za wystawianie poświadczających nieprawdę dokumentów ukończenia studiów podyplomowych.
Jak podawała "Gazeta Wyborcza", osoby, którym postawiono zarzuty w tej sprawie, są podejrzane łącznie o popełnienie 260 przestępstw.