Afera w RARS. Są zarzuty dla szefowej biura Mateusza Morawieckiego. Co jej grozi?

Zdjęcie: Fot. Konrad Kozłowski / Agencja Wyborcza.pl


Prokuratura Krajowa ogłosiła kolejne zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Wśród osób, które je usłyszały, jest dyrektorka biura byłego premiera Mateusza Morawieckiego Anna W. i jej mąż. Co im grozi?
Dyrektorka biura Morawieckiego z zarzutami: Anna W. jest podejrzana o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Ponadto była szefowa biura premiera usłyszała zarzut "przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 3,5 mln zł w zamian za wpływanie na postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego dotyczącego dostaw agregatów prądotwórczych". Następnie śledczy skierowali wniosek do Sądu Rejonowego Katowice-Wschód o tymczasowe aresztowanie Anny W. na trzy miesiące. Jako podstawę wskazano obawę matactwa oraz grożącą jej surową karę wynoszącą do 12 lat pozbawienia wolności.


REKLAMA


Zarzuty dla męża dyrektorki i szefa agencji PR: Prokuratura Krajowa poinformowała, iż funkcjonariusze z CBA zatrzymali także męża Anny W. - Marka W., który jest podejrzany o udzielenie jej pomocy we wspomnianym przestępstwie. Zatrzymany został również właściciel agencji PR - Paweł K., który usłyszał zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dwa zarzuty dotyczące powoływania się na wpływy w instytucji publicznej i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu zamówień publicznych na dostawę masek chirurgicznych. "W zamian za to zażądał udzielenia korzyści majątkowej w kwocie odpowiednio 626.800 zł i 1.665.525 zł" - poinformowała Prokuratura Krajowa. W obydwu przypadkach też wystąpiono o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy, z powodu takich samych podstaw, jak u Anny W.


Zobacz wideo Trzaskowski punktuje Morawieckiego i PiS. "Musi pokazać zdjęcie w Wikipedii, żeby go ktoś poznał"


Co na to Mateusz Morawiecki? Były premier odniósł się do zatrzymania podejrzanych w środę. "Dzisiejsze zatrzymania mają przykryć decyzję brytyjskiego sądu o wypuszczeniu z aresztu Michała K. Chodzi o maksymalne zastraszenie wszystkich, którzy współpracowali z przeciwnikami obecnej władzy" - napisał polityk i zapowiedział, iż jego ugrupowanie "będzie bronić ofiar politycznych prześladowań i zemsty".Więcej informacji na temat Mateusza Morawieckiego znajduje się w artykule: "Bodnar o decyzji Morawieckiego ws. immunitetu. 'Nie ma lepszego sposobu'".Źródła: Prokuratura Krajowa, Mateusz Morawiecki na X