Sąd zakończył przesłuchania świadków oskarżenia. Na kolejnej rozprawie swoją interpretację wydarzeń ma zamiar przedstawić obrona. Mec. Paweł Wójcik, adwokat wicekanclerza Jerzego S. jest przekonany o niewinności swojego klienta. [audioplayer id="371934" src="/img/articles/145956/Afera-Collegium-Witelona-Sad-przesluchal-swiadkow-1-673765c09404d-1ppd.mp3"/] - Ostateczna cena sprzedaży jest wypadkową pragnień stron. Skoro doszło do transparentnego przetargu, no to wydaje się, iż ta cena jest miarodajna. Natomiast oczywiście zdaniem mojego mandanta operaty szacunkowe były wykonane prawidłowo. Rolą rzecznika interesu społecznego jest oskarżać, natomiast ostatecznie dojdzie do uniewinnienia - przekonuje Paweł Wójcik. Pikanterii dodaje fakt, iż w tym procesie oskarżycielem posiłkowym jest mecenas... ustanowiony przez uczelnię. Taka konstrukcja prawna - choć budzi wiele kontrowersji - w tym przypadku jest prawnie dopuszczalna. Podczas toczącego się przewodu sądowego oskarżyciel posiłkowy wielokrotnie prezentował postawę odmienną od prokuratora i identyczną ze stanowiskami obrońców. Tak było również w piątek, gdy wspólnie usiłowali uniemożliwić dziennikarzom relacjonowanie procesu. Ostatecznie sędzia Witold Wojtyło nie pozwolił na wyłączenie jawności. PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Afera Collegium Witelona w Legnicy. Są zarzuty dla byłego rektora
Afera Collegium Witelona. Sąd przesłuchał świadków
Sąd zakończył przesłuchania świadków oskarżenia. Na kolejnej rozprawie swoją interpretację wydarzeń ma zamiar przedstawić obrona. Mec. Paweł Wójcik, adwokat wicekanclerza Jerzego S. jest przekonany o niewinności swojego klienta. [audioplayer id="371934" src="/img/articles/145956/Afera-Collegium-Witelona-Sad-przesluchal-swiadkow-1-673765c09404d-1ppd.mp3"/] - Ostateczna cena sprzedaży jest wypadkową pragnień stron. Skoro doszło do transparentnego przetargu, no to wydaje się, iż ta cena jest miarodajna. Natomiast oczywiście zdaniem mojego mandanta operaty szacunkowe były wykonane prawidłowo. Rolą rzecznika interesu społecznego jest oskarżać, natomiast ostatecznie dojdzie do uniewinnienia - przekonuje Paweł Wójcik. Pikanterii dodaje fakt, iż w tym procesie oskarżycielem posiłkowym jest mecenas... ustanowiony przez uczelnię. Taka konstrukcja prawna - choć budzi wiele kontrowersji - w tym przypadku jest prawnie dopuszczalna. Podczas toczącego się przewodu sądowego oskarżyciel posiłkowy wielokrotnie prezentował postawę odmienną od prokuratora i identyczną ze stanowiskami obrońców. Tak było również w piątek, gdy wspólnie usiłowali uniemożliwić dziennikarzom relacjonowanie procesu. Ostatecznie sędzia Witold Wojtyło nie pozwolił na wyłączenie jawności. PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Afera Collegium Witelona w Legnicy. Są zarzuty dla byłego rektora