W miniony poniedziałek radzyńscy kryminalni udali się na teren jednej z posesji w gminie Borki. Z posiadanych przez nich informacji wynikało, iż przebywa tam mężczyzna, który uchyla się od odbycia zasądzonej przez wymiar sprawiedliwości kary więzienia za przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece. Gdy mundurowi dojeżdżali na miejsce poszukiwany 30-latek wsiadł za kierownicę VW Golfa i odjechał z posesji. Będący na miejscu ojciec mężczyzny przekonywał, iż nie wie gdzie jest syn. Mundurowi nie dali się zwieźć zapewnieniom zatroskanego taty. Natychmiast ruszyli za golfem i po krótkim pościgu zatrzymali kierującego. Okazałem się nim poszukiwany 30-latek, z gminy Borki. Dodatkowe w trakcie wykonywanych czynności okazało się, iż siedzący za kierownicą volkswagena mężczyzna jest pod działem alkoholu i nie posiada uprawnień do kierowania. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie niemal 1,5 promila alkoholu.
Aby uniknąć więzienia, wsiadł pod działaniem alkoholu za kierownicę volkswagena i odjechał z posesji
W miniony poniedziałek radzyńscy kryminalni udali się na teren jednej z posesji w gminie Borki. Z posiadanych przez nich informacji wynikało, iż przebywa tam mężczyzna, który uchyla się od odbycia zasądzonej przez wymiar sprawiedliwości kary więzienia za przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece. Gdy mundurowi dojeżdżali na miejsce poszukiwany 30-latek wsiadł za kierownicę VW Golfa i odjechał z posesji. Będący na miejscu ojciec mężczyzny przekonywał, iż nie wie gdzie jest syn. Mundurowi nie dali się zwieźć zapewnieniom zatroskanego taty. Natychmiast ruszyli za golfem i po krótkim pościgu zatrzymali kierującego. Okazałem się nim poszukiwany 30-latek, z gminy Borki. Dodatkowe w trakcie wykonywanych czynności okazało się, iż siedzący za kierownicą volkswagena mężczyzna jest pod działem alkoholu i nie posiada uprawnień do kierowania. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie niemal 1,5 promila alkoholu.