Zgłoszenie o awanturze wpłynęło do tarnobrzeskiej komendy w czwartek po południu. Według relacji świadków, 51-latek był pijany i zachowywał się agresywnie wobec rodziny. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, iż mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi najbliższymi – wyzywał ich, groził, niszczył wyposażenie mieszkania i wyrzucał z domu.
Podczas interwencji mężczyzna stał się jeszcze bardziej agresywny. Najpierw znieważył policjantów, następnie próbował ich zaatakować. W pewnym momencie chwycił siedzącego na krześle kota i… uderzył nim funkcjonariuszy. Agresor kopał funkcjonariuszy, krzycząc w ich kierunku wulgarne słowa. Zwierzę zostało natychmiast mu odebrane.
Napastnik został obezwładniony i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Badanie wykazało, iż miał w organizmie 2,25 promila alkoholu. Jak się okazało, 51-latek był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko rodzinie i opiece.
Na podstawie zebranych dowodów i zeznań świadków mężczyzna usłyszał aż sześć zarzutów, w tym:
-
znęcanie się nad rodziną,
-
znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów,
-
oraz naruszenie ustawy o ochronie zwierząt.
Na wniosek prokuratora wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze:
-
dozór Policji,
-
nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania na okres 3 miesięcy,
-
zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 metrów.
Za popełnione przestępstwa 51-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Decyzję o dalszym losie mężczyzny podejmie sąd.