Przez kilka godzin, także nocą fałszywy policjant przekonywał 99-latkę z Częstochowy, iż jej siostrzenica samochodem potrąciła kobietę i potrzeba pieniędzy by nie poszła do aresztu. Dwukrotnie sędziwa pani oddała najpierw 90 tys. zł a potem 160 tys. zł w gotówce zgłaszającym się po odbiór kobietom.