2 czerwca w 1944 roku, doszło do zatrzymania i brutalnej pacyfikacji mieszkańców Chęcin przez okupacyjne władze niemieckie. W poniedziałek mija 81 lat od tych wydarzeń.
Robert Jaworski, Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, mówi, iż to wydarzenie na zawsze wpisało się w lokalną pamięć.
– To dzień refleksji i zadumy, a także żałoby i wspominania tych, którzy podczas pacyfikacji zostali wywiezieni z Chęcin. Niestety już nie wrócili. To lekcja dla młodego pokolenia, ale też dla nas, abyśmy pamiętali jak istotny jest pokój – podkreśla.
Na uroczystości nie zabrakło pocztu sztandarowego ze Szkoły Podstawowej im. Jana Kochanowskiego w Chęcinach. Julia zaznacza, iż bardzo ważne jest dla uczniów wspominanie lokalnych bohaterów, który przelewali krew za Ojczyznę.
– jeżeli my nie będziemy pamiętać, to każdy o nich zapomni. Trzeba pielęgnować pamięć o lokalnych bohaterach, aby ich ofiara nie poszła na marne.

Przypomnijmy, w nocy z 1 na 2 czerwca 1944 roku hitlerowcy otoczyli miasto i rozpoczęli wyprowadzanie mieszkańców z domów i gromadzenie ich na rynku. Zarzuty stawiane zatrzymanym dotyczyły m.in. współpracy z ruchem oporu oraz działalności komunistycznej. Akcja miała być odwetem za działania polskiego podziemia.
W rocznicę pacyfikacji władze miasta i uczniowie uczcili ofiary przed pomnikiem na chęcińskim rynku gdzie złożyli kwiaty. Na znak pamięci, w rocznicę wydarzeń z 2 czerwca 1944 roku, Zamek Królewski w Chęcinach zostanie podświetlony w biało-czerwonych barwach.









