67-latek uwierzył w „szybki zysk”. Stracił ponad 11 tysięcy złotych

3 dni temu

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce prowadzą czynności w sprawie oszustwa internetowego, którego ofiarą padł 67-letni mieszkaniec naszego regionu. Mężczyzna uwierzył w reklamę zachęcającą do inwestycji i stracił w ten sposób 11 300 złotych.

– Pamiętajmy, iż nie ma inwestycji, która w krótkim czasie zagwarantuje nam szybki i duży zysk. To oszustwo! – ostrzega nadkom. Tomasz Żerański.

67-latek zgłosił się do policjantów i poinformował, iż na początku czerwca zauważył na jednym z portali społecznościowych ogłoszenie dotyczące rzekomo szybkiego i bezpiecznego inwestowania pieniędzy. Reklama obiecywała duże zyski w krótkim czasie.

Zainteresowany ofertą mężczyzna kliknął w reklamę i założył konto na wskazanej platformie inwestycyjnej, podając swoje dane osobowe, w tym imię, nazwisko i numer telefonu. niedługo skontaktował się z nim telefonicznie mężczyzna podający się za doradcę inwestycyjnego. Zapewniał, iż pomoże seniorowi osiągać zyski.

– W trakcie rozmów oszust namówił 67-latka do przelania ponad 11 000 złotych. Gdy mieszkaniec regionu postanowił wypłacić swoje środki, kontakt z „doradcą” się urwał – informuje nadkom. Tomasz Żerański.

Dopiero wtedy mężczyzna zorientował się, iż został oszukany, i powiadomił policję.

– Apelujemy o ostrożność podczas korzystania z internetu, szczególnie w przypadku ofert „szybkiego i pewnego zarobku”. Nie dajmy się nabrać na reklamy obiecujące nierealne zyski – mówi Żerański.

Policjanci przypominają: nie istnieją „łatwe pieniądze”, a każda internetowa inwestycja powinna być dokładnie sprawdzona.

– Zawsze należy kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Nie klikajmy w podejrzane linki, nie udostępniajmy swoich danych osobom poznanym w sieci. Jedno kliknięcie może przekierować nas na fałszywą stronę banku, a stąd już tylko krok do utraty oszczędności – ostrzega rzecznik ostrołęckiej komendy.

mat

Idź do oryginalnego materiału