W listopadzie 2024 informowaliśmy o 18-letnim praktykancie pizzerii w Kościerzynie, który dzięki paragonów okradł pracodawcę na około 8 tys. złotych. Mężczyzna skupiał się na transakcjach dokonanych gotówką. Po wyjściu klientów z lokalu zabierał należący do nich paragon, anulował płatność i zabierał pieniądze z kasy. Podobnym precedensem zainteresowała się także pracownica jednego ze sklepów wielobranżowych w Żyrardowie. 42-latka wykorzystała paragony do licznych wyłudzeń i w ten sposób ukradła około 2 tysiące złotych. Nikt do tej pory nie przebił jednak złodzieja z Gdańska.
REKLAMA
Zobacz wideo Do jakiego kontenera wrzucić paragon, a gdzie stare ubrania? Wyjaśniamy
Pracownik dokonał 60 fikcyjnych zwrotów. "Kryminalni zajęli się tą sprawą"
Kryminalni z komisariatu w Osowej otrzymali informację o regularnych kradzieżach, do których miało dochodzić w jednym z gdańskich outletów. Od początku wiele wskazywało na to, iż za braki w kasach może odpowiadać jeden z pracowników sklepu.
Kryminalni zajęli się tą sprawą, podjęli też ścisłą współpracę z kierownictwem sklepu. Funkcjonariusze analizowali zapisy kamer monitoringu i na bieżąco sprawdzali zdobyte informacje
- czytamy w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. gwałtownie okazało się, iż pierwotne podejrzenia były adekwatne. Z zebranych materiałów wynika, iż jeden z pracowników znalazł sobie sposób na dodatkowy zarobek. 26-latek pracujący na kasie dokonywał fikcyjnych zwrotów towarów, wypłacał pieniądze i wkładał je do własnej kieszeni. Ustalono również, iż trwało to miesiącami, dzięki czemu udało mu się dokonać aż 60 fałszywych zwrotów.
Paragon może posłużyć nieuczciwym sprzedawcom. Za to grozi do 8 lat więzienia
60 fikcyjnych zwrotów przyniosło 26-latkowi zysk wynoszący ponad 50 tysięcy złotych. Po ustaleniu wszystkich szczegółów kryminalni z komisariatu w Osowej zatrzymali młodego pracownika na terenie outletu w Gdańsku. Sprawca został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie postawiono mu zarzut oszustwa na kwotę ponad 50 tys. złotych.
Za tego typu przestępstwo grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat
- wyjaśniają przedstawiciele Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Zobacz też: Oszukał NFZ na ponad milion złotych. Stomatolog umawiał na wizyty nieboszczyków i wyrywał te same zęby
Jest to kolejny tego typu incydent w Polsce, co pokazuje, jak ważne jest zabieranie paragonów ze sklepów czy restauracji. Warto przypomnieć, iż już w 2023 roku Ministerstwo Finansów rozpoczęło akcję pod hasłem "Weź paragon". Jej celem było uchronienie państwa przed nieuczciwymi pracodawcami, którzy unikają wydawania rachunków i płacenia VAT oraz podatku dochodowego. Historie wspomniane w tekście pokazują jednak, iż wykorzystywać je mogą również sami pracownicy, a kradzieże na porzucone paragony wcale nie są już rzadkością.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.