Mieszkaniec Brzegu uwierzył mężczyźnie, który zadzwonił do niego podając się za urzędnika bankowego. Poinformował brzeżanina, iż na jego koncie widać ślady prób włamania i transferu środków. Potem przekazał sprawę do odpowiedniej komórki banku. Wtedy rzekoma urzędniczka pouczyła go o konieczności zachowania tajemnicy bankowej, aż do końca sprawy. Potem za jej namową dokonał łącznie trzech przelewów ze swoich dwóch kont.
– Wszystko się wyjaśniło, kiedy chciał dokonać kolejnego, ale operacja została zablokowana – mówi starszy aspirant Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji. – wezwał infolinię swojego banku. Wówczas został poinformowany, iż prawdopodobnie został oszukany. Mężczyzna łącznie stracił ponad 90 000 złotych – dodaje oficer prasowy brzeskiej policji.
W takich sytuacjach najlepszym sposobem jest rozłączenie się i samodzielne wybranie numeru do swojej placówki. Korzystajmy z numerów podanych na oficjalnych stronach banku.
Patrycja Kaszuba:
Oprac. SP